Recenzja Amazfit Balance – Zegarek, który balansuje między miastem a outdoorem

Tagi: Recenzje | Amazfit | Smart

23.4.2024 | 6 MIN

Amazfit Balance to nowy model chińskiej marki, który doskonale balansuje między miastem a outdoorem. Nie brakuje tu płatności, trenera sportowego i innych fajnych funkcji.

Kiedy pisałem wstęp o tym modelu, obawiałem się, że będzie ni pies, ni wydra i choć nazywa się Balance, to będzie bardzo niezrównoważony. Na szczęście moje obawy się nie sprawdziły i jestem naprawdę zaskoczony jakością wykonania. Co robi na mnie największe wrażenie w tym zegarku?

• Design i opcjonalne paski
• Jakość wyświetlacza
• Opcjonalna funkcja koronki
• Funkcja sportowa
• Funkcje fitness – pomiar tkanki tłuszczowej, kostnej, białka i inne
• Inteligentne funkcje – płatności NFC, połączenia telefoniczne itp.

Nylon czy silikon, tak naprawdę o to chodzi

Design zegarka przypadł mi do gustu. Prosta koperta z niewielką wypukłością z boku. Aluminiowa koperta o średnicy 46 mm i wysokości około 11 mm naprawdę dobrze pasuje do ręki. Sama koperta waży zaledwie 35 g.

Paski są jednym z najważniejszych elementów tego modelu i oba są świetne. Silikonowy pięknie przylega do krawędzi koperty i sprawia eleganckie wrażenie. Wielokolorowy nylon jest bardziej sportowy, ale nadal lubię go do klasycznego noszenia w mieście. Dobrze leży na dłoni, a materiał "oddycha".

Pod spodem znajdziemy oczywiście czujnik tętna i zmodyfikowane złącze ładowania, które chowa się nad czujnikiem.

Wyświetlacz ma przyzwoitą przekątną 1,5 cala

Jeśli szukasz jednego z najładniejszych i największych wyświetlaczy na rynku, Amazfit Balance może przyciągnąć Twoją uwagę. 1,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 480 x 480 pikseli jest po prostu niesamowity. Czytelność jest niesamowita i myślę, że to naprawdę największy wyświetlacz w zegarku. Czułość wyświetlacza wynosi 323 PPI i nie ma problemu nawet z bezpośrednim górskim słońcem.

Oczywiście istnieje opcja Always-on display i zmiany wyglądu. Szkiełko to 2.5D Gorilla Glass z powłoką zapobiegającą odciskom palców. Działa to świetnie, a wyświetlacz nie musi być tak często czyszczony z "patlantów". Zegarek nie ma jednak żadnej ochrony wyświetlacza, więc zdecydowanie warto wyposażyć go w folię.

Czujniki do różnych zastosowań

Outdoor, miasto, fitness – wyposażenie w czujniki przyda się wszędzie. Żyroskop, akcelerometr, kompas, barometr, termometr, czujnik tętna, pulsoksymetr i dwuzakresowy odbiornik GPS obsługujący sygnały GPS, GLONASS, Galileo i BDS.

Czujnik tętna działa całkiem niezawodnie, ale nieco słabnie, gdy pada deszcz lub ręce są spocone.

Niebieski – Garmin Fenix 7X PRO, fioletowy – Amazfit Balance

W idealnych warunkach Balancy jest naprawdę dokładny i nie sprawiał żadnych problemów. Gorzej było podczas wizyty na Małej Fatrze w niemal apokaliptycznej pogodzie.

Niebieski – Garmin Fenix 7X PRO, fioletowy – Amazfit Balance

Na początku nie było to jeszcze takim problemem, ale w trakcie biegu zegarek mierzył co chciał i spadki tętna były naprawdę duże. Średnio tętno wahało się wtedy o prawie 20 uderzeń, a to naprawdę dużo.

GPS ma drobne niedoskonałości. Tu i ówdzie idzie na skróty, przez co zegarek nieco zaniża wyniki w porównaniu do Garminów.

Fioletowy – Garmin Fenix 7X PRO, niebieski – Amazfit Balance

Tutaj różnice nie były jeszcze tak wyraźne.

Czerwony – Garmin Fenix 7X PRO, żółty – Amazfit Balance

Drugi test odbył się przy bardzo złej pogodzie, a zegarek znajdował się pod kurtką z goratexu, co mogło nieco zakłócać odbiór sygnału. Garmin również tutaj nie imponował dokładnością (konfiguracja dla wszystkich systemów satelitarnych bez wielu pasm), ale przynajmniej trochę podążał ścieżką. Amazfit Balance (podwójny odbiór) był jednak całkowicie wyłączony. Nie ma co go zbytnio "hejtować", zegarek kosztuje jedną trzecią.

Tak chyba wyglądał mój bieg. Żebyście uwierzyli, że to nie było w 30-stopniowym słońcu.

System jest świetny, trzeba tylko uważać, żeby nie być zbyt "ostrym"

Ktoś długo myślał nad systemem Amazfit i to widać. Intuicyjne sterowanie początkowo psują tylko "kafelki Apple", które trzeba przełączyć na klasyczny format menu. To ustawienie można znaleźć w ustawieniach – preferencje – wyświetlanie aplikacji. Jest to nieco uciążliwe, dlatego piszę o tym tutaj.

Korona w końcu działa w menu i w różnych widżetach oraz na potwierdzeniu, co jest super i bardzo mnie to cieszy. Trzeba ją jednak ponownie skonfigurować w menu. Jestem może trochę rozczarowany, że nie przełącza widżetów na ekranie głównym, ale mogę z tym żyć.

Ogólnie rzecz biorąc, zegarek radzi sobie dobrze, po prostu trzeba jechać z rozsądną prędkością. Jeśli naciśniesz przycisk "wstecz" dwa razy z rzędu, zegarek nie będzie w stanie przejąć kontroli i nie cofnie się za każdym razem. Tak więc przyjemnie, powoli i bez pośpiechu.

Specyfikacja baterii jest miłym zaskoczeniem

Ktokolwiek spodziewał się, że przy większym wyświetlaczu żywotność baterii nieuchronnie się skróci, był w błędzie. Klasyczny czas pracy na baterii w normalnym trybie użytkowania wynosi 14 dni, a przy intensywnym korzystaniu z zegarka jest to około 7 dni. Tryb GPS jest również zaskakujący, z 26 godzinami ruchu z "pełną mocą" i 47 godzinami w trybie automatycznym, w którym zegarek sam wybiera GPS.

Oczywiście zależy to również od ustawień. W trybie Always-On zegarek działa o połowę krócej. Kolejnym parametrem są również połączenia, SMS-y, muzyka i tak dalej. Właściwie prawie wszystko co uruchamiamy na zegarku ma wpływ na baterię.:-)

Uprawianie sportu z łatwością

Zegarek oferuje szeroki zakres aktywności. Powiedziałbym, że będzie około 150 aktywności do wyboru. Ale oprócz "badziewia" są też główne sporty z własnymi metrykami, więc możesz używać zegarka do biegania w terenie, jazdy na rowerze i nie tylko.

Jestem trochę rozczarowany, że inne aktywności biegowe znajdują się pod "speed walking", co jest trochę kpiną i złym tłumaczeniem. Ale w zegarku jest ich więcej. W przeciwnym razie zegarek dobrze oblicza wartości i można poznać swoje VO₂ Max, czas regeneracji, stosunek treningu aerobowego do beztlenowego i inne wartości niezbędne do robienia postępów. Podoba mi się, że aplikacja może ponownie obliczyć, jaką część treningu biegliśmy pod górę, w dół i po płaskim.

Dane te są wygenerowane przez aplikację

Funkcje fitness nie mogłyby być bardziej rozbudowane

Jeśli mamy zamiar porozmawiać o tym, co zegarek może zmierzyć, będzie to długi rozdział. Postaram się skupić na najważniejszych funkcjach i zmianach w stosunku do poprzednich generacji. Tak więc poza klasyką (tętno, kroki, sen...) w końcu mamy pierwszy chiński zegarek ze wskaźnikiem zmienności tętna w nocy. Mierzy nieco inne odczyty niż Garmin, ale szczerze mówiąc, nawet w przypadku Garmina nie wiemy, czy odczyty trafiają w sedno.

Kolejną nową funkcją jest możliwość sprawdzenia składu ciała z oceną tkanki tłuszczowej, mięśniowej, kostnej i wodnej. Widzieliśmy już tę funkcję w Samsung Galaxy Watch 4, ale tam była ona ograniczona tylko do telefonów Samsung Galaxy. Teraz wszyscy użytkownicy mogą się mierzyć.

Jest też nowa funkcja o nazwie "gotowość", która mówi nam, jak bardzo jesteśmy przygotowani psychicznie i fizycznie. To coś w rodzaju gotowości treningowej Garmina, tylko nieco bardziej przesuniętej do przodu.

Funkcje miejskie, na czele z płatnością NFC

Tak, to w końcu tutaj. Kolejny chiński zegarek, który może płacić. Amazfit Balance to pierwszy zegarek tej marki z obsługą płatności NFC w kraju. Na razie ogłoszono połączenie z Raiffeisenbank, gdzie płatności powinny działać w najbliższej przyszłości, a także z Curve, gdzie można połączyć dowolny bank za pośrednictwem tej aplikacji. I tak można śmiało przyłożyć zegarek do terminala i płacić.

Oprócz płatności NFC możliwe jest wykonywanie połączeń, muzyka (słuchawki/głośnik), powiadomienia i odpowiedzi (tylko Android) oraz wiele innych funkcji. Po raz pierwszy na zegarku dostępna jest również płatna aplikacja Aura, która zasugeruje spersonalizowaną muzykę do snu i medytacji na podstawie danych użytkownika. Z pewnością jest to fajne, ale chwyt marketingowy polegający na umieszczeniu aplikacji w zegarku, aby skłonić ludzi do jego zakupu, prawdopodobnie nie jest idealny dla tej marki.

W przeciwnym razie przyzwoity wysiłek ze strony Amazfit i naprawdę bogaty w funkcje zegarek.

Więc który zegarek średniej klasy wybrać?

Amazfit Balance zachwycił mnie pod względem paska, wyglądu i płatności NFC. Rozczarował mnie dokładnością GPS i czujnika tętna, które nie były całkiem w porządku. Tak więc zegarek jest bardziej odpowiedni dla kogoś, kto nie potrzebuje w 100% dokładnych danych, ale nadal chce mieć zegarek zarówno do miasta, jak i w góry. A dokładność zawsze można poprawić poprzez aktualizację.

Często ten zegarek jest porównywany do Huawei Watch GT 4, nowicjusza na rynku, który walczy z Balancy o pierwsze miejsce wśród zegarków średniej klasy. Można śmiało powiedzieć, że Xiaomi nadal może wejść do walki ze swoim Watch S1.

18.12.2023
Recenzja Huawei Watch GT 4 – Nowy standard elegancji i funkcjonalności